bip.marki.pl facebook.com instagram.com twitter.com youtube.com

LOTTO Poland Bike Marathon

29 sierpnia 2021, godz. 10:00
ul. Grunwaldzka, okolice "zwałki"

Kolarska gorączka w Markach

Tradycyjnie już zapraszamy pasjonatów dwóch kółek na LOTTO Poland Bike Marathon. Ten kolarski cykl wyścigów rozgrywany przede wszystkim w województwie mazowieckim. W niedzielę 29 sierpnia peleton amatorów na rowerach górskich, prowadzony przez Grzegorza Wajsa, zawita do Marek. Kolarskie Miasteczko z Biurem Zawodów znajdzie się w Pustelniku, w najbliższym sąsiedztwie ul. Grunwaldzkiej na wysokosci dawnej zwałki. Start i meta oraz sektory startowe znajdą się na polanie tuż obok samej góry. 

Ruszamy na północny zachód w kierunku Jeziora Zegrzyńskiego. Cała runda Fan i Mini oraz początek i końcowe kilometry dystansu Max mieszczą się w obrębie Lasów Drewnickich między Nieporętem a Markami. Decydująca walka na mocno interwałowej pętli Max rozegra się na Uroczysku Białobrzegi w trójkącie Rynia-Fort Beniaminów-Białobrzegi. To miejsce znane również z etapu w Radzyminie.

Startujemy. Po okrążeniu góry chwila po asfalcie i niemal na dobre znikamy w leśnych ostępach. Na czwartym kilometrze przecięcie drogi wojewódzkiej 632, a zaraz potem (5 km) dłuższy odcinek po nasypie dawnej kolejki wąskotorowej wzdłuż rzeczki Czarna. Po przecięciu szutrówki na 8 km kontynuacja jazdy zielonym szlakiem obok Kopalń przez Złodziejską Górę. Na 10 km rozjazd grupy: Max udaje się na swoją rundę, a Mini podąża dalej przepięknymi pejzażowymi szlakami przecinając od czasu do czasu niewielkie, ale dość techniczne pagórki. Napotkamy je bezpośrednio za rozjazdem (11-12 km), a następnie między 14 a 15 km oraz nieco dłuższa sekcja (20-23 km) na obrzeżach Rezerwatu Puszczy Słupeckiej w okolicy Rancza Bena. W międzyczasie dwa techniczne single: pierwszy przed dojazdem do Gajówki Struga, a drugi po powtórnym przejechaniu nasypu kolejki i przekroczeniu rzeczki Czarnej. Po jego pokonaniu na szutrze (22 km) na kolarzy będzie czekał bufet. Kilometr dalej powrotne przecięcie drogi wojewódzkiej nr 632 i wjeżdżamy na bardzo trudny, techniczny odcinek po zielonym szlaku.

Na końcówce, między 25 a 28 km trasa również wiedzie technicznymi singlami (nieco podobne do tych w Legionowie, choć nie aż tak wymagające). Ostatnie 3 km to szerokie, sympatyczne dukty leśne zwieńczone szybką żwirówką na dojeździe do „Zwałki”. Na deser stromy podjazd – nie jest bardzo długi, ale po pokonaniu kilkudziesięciu kilometrów, dla wielu może okazać się prawdziwą Golgotą. Na górze czeka panorama stolicy, a na dole finisz. Na tej specyficznej końcówce poznamy prawdziwych „twardzieli”.

Identycznie wygląda końcówka dystansu Max, lecz wcześniej trzeba zaliczyć dużą, prawie 20 km pętlę wokół Uroczyska Białobrzegi, gdzie teren faluje prawie bez ustanku i jest kilka konkretnych górek do pokonania. To bardzo (jak na Mazowsze) pofałdowany obszar w trójkącie Białobrzegi, Rynia, Beniaminów, co rusz naszpikowany interwałowymi podjazdami, m.in. wśród historycznych fortów i bunkrów. Runda Max jest bardzo „charakterna”, a niektórzy mieli okazję poznać ją na dystansie Max w Radzyminie. Kolejność pokonywania kolejnych przeszkód jest trochę inna, ale ogólny klimat bardzo zbliżony. Wymaga zarówno siły i wytrzymałości, jak i sporych umiejętności technicznych. Na rundę wjeżdżamy przez liczący 3 km łącznik w okolicy Wólki Radzymińskiej i pokonujemy go w obie strony. A na rundzie kolejno: forty Beniaminów, Dąb Jan Kazimierz (ponoć pamiętający czasy tego króla), leśne jeziorka koło Ryni, następnie pagórki wokół Parowu Karskiego oraz mocno interwałowa jazda po wzniesieniach Uroczyska Białobrzegi i wreszcie bunkry w Białobrzegach. Ostatni długi podjazd w Dąbkowiźnie tuż przed wjazdem na łącznik. Po tym wszystkim powrót na rundę Mini, a następnie do mety identycznie jak krótszy dystans.

Proporcje różnych nawierzchni pozostały praktycznie bez zmian: 90% stanowią ścieżki i dukty leśne, resztę pozostałe, czyli: żwir, trawa, piasek i asfalt (ok. 3 km). Ogólny charakter trasy jest wytrzymałościowy (na pętli Max bardziej interwałowy - czasem dość mocno), ale na mareckim szlaku znajdziemy też sporo chwil wytchnienia, podjazdy nie są bardzo długie, podłoże dość twarde i sporo frajdy dla zawodników lubujących się w technicznych singlach (zwłaszcza na dystansie Max).

A zatem życzę dobrej zabawy i tradycyjnie już połamania szprych! - mówi Marek Gronowski, koordynator tras Poland Bike

Poniżej istotne dane dla uczestników. 

data:

29 sierpnia 2021 r. (niedziela)

miasteczko Poland Bike:

Marki, ul. Grunwaldzka

godziny pracy Biura Zawodów:

sobota, 28.08.2021 r.: godz. 14.00-17.30

niedziela, 29.08.2021 r.: od godz. 8.30, w tym:
godz. 8.30-9.45 (zapisy dystans MINI CROSS)
godz. 8.30-11.00 (zapisy dystans FAN)
godz. 8.30-12.15 (zapisy dystans MINI/MAX)

dystans MINI CROSS:

start: godz. 10:00

dystans FAN

start: godz. 11.15

dystans MINI/MAX

start: godz. 12.30

Na stronie organizatora można obejrzeć mapę tras oraz zapoznać się dodatkowymi szczegółami wyścigu.

 

polandbike.pl/ WPZ
#Miasto #Sport

zdjecie

Menu

© Miasto Marki 05-270 Marki, Al. Piłsudskiego 95, 22 781 10 03

BYCHOWSKI - strony internetowe, sklepy internetowe - Marki, Warszawa

skocz do góry