bip.marki.pl facebook.com instagram.com twitter.com youtube.com

Dawno temu w Markach

Przędza i cegły - to firmowe produkty przedwojennych Marek. Warto do nich dodać konserwy ze Strugi, które powstawały w ścisłym reżimie sanitarnym.

Pod koniec XIX wieku dzisiejsze Marki przeistaczały się w osadę przemysłową. Kluczem była inwestycja rodziny Briggsów – angielskich przemysłowców, którzy wybudowali przy rzece Długiej potężną fabrykę przędzalniczą. Zaczęła też jeździć marecka wąskotorówka, a dookoła powstawały cegielnie, korzystające z lokalnych zasobów gliny. Niewiele się jednak pisze (a szkoda) o nowoczesnej inwestycji z branży spożywczej. Otóż na Strudze w 1908 r. ruszyła fabryka konserw warzywnych, która – jak pisze ówczesna prasa – była „wzorowana na pierwszorzędnych tego rodzaju zakładach zagranicznych”.

Prawdopodobnie był to pierwszy tego typu zakład w zaborze rosyjskim. Strużańska fabryka była spółką hrabiego Tomasza Ludwika Potockiego oraz inżyniera Stefana Andrychiewicza. Potocki (rocznik 1860) był ziemianinem i działaczem społecznym. Studiował w Rosji i w Niemczech, założył prywatną szkołę handlową w Suwałkach, angażował się również finansowo w budowę Teatru Polskiego w Warszawie. Jak się można domyślać, drugi udziałowiec – Stefan Andrychiewicz – wniósł do spółki to, co współcześnie określamy mianem know-how. Ówczesna prasa przypisuje mu wynalezienie maszyny, która ubijała uszatkowaną kapustę, eliminującą z tego procesu proces tradycyjnego udeptywania tegoż warzywa. Zresztą w ówczesnych relacjach prasowych mocno akcentowano kwestię bezpieczeństwa produkcji żywności ze Strugi.

„Fabryka ta produkuje kwaszoną kapustę i kwaszone ogórki, przyrządzane z zachowaniem wszelkich przepisów hygieny nie tylko przy fabrykacyi konserw, lecz już przy uprawie pól pod warzywa. Odnosi się to mianowicie do rodzaju używanych nawozów. (…) Wszelkie nowoczesne urządzenia techniczne wykluczają zetknięcie się brudnej odzieży lub rąk pracowników z wyrobami fabrycznymi. (…) Opakowanie konserw, wypuszczanych z fabryki w Strudze, jest sterylizowane parą pod ciśnieniem” – opisuje jedna z gazet.

Gdzie na Strudze znajdowała się fabryka? Tego nie wiemy. Wiemy natomiast, że wybudowano ją na 8-morgowym (prawdopodobnie 4 h) zamkniętym parku, odizolowanym od zabudowań gospodarskich. Pracowało w niej 50 robotników. Prasa podkreślała, że byli ubezpieczeni na życie oraz od nieszczęśliwych wypadków przy pracy zawodowej. Jej założyciel – Tomasz Ludwik Potocki – zmarł w 1912 r. Fabryka z pewnością działała dłużej. Zachowały się jej reklamy jeszcze z 1918 r. Współczesną pamiątką po ziemianinie jest natomiast Teatr Polski, działający w Warszawie przy ul. Karasia 2. Nie dane było jednak Potockiemu obejrzeć pierwszego przedstawienia – zmarł kilka miesięcy przed premierą…

Znalazł Antoni Widomski, więcej informacji o historii na historia.marki.pl

TM
22 czerwca 2021, godz. 14:20
#Miasto

zdjecie

Menu

© Miasto Marki 05-270 Marki, Al. Piłsudskiego 95, 22 781 10 03

BYCHOWSKI - strony internetowe, sklepy internetowe - Marki, Warszawa

skocz do góry