Przedstawiamy założenia projektu budżetu miasta na 2020 r.
W piątek burmistrz Jacek Orych przekazał radnym projekt budżetu na 2020 r. Oto podstawowe liczby: wydatki miasta sięgną 242,4 mln zł, a dochody 212,9 mln zł. Nadwyżka operacyjna (różnica między dochodami bieżącymi a wydatkami bieżącymi) wyniesie 3 mln zł, deficyt budżetu – po uwzględnieniu nakładów inwestycyjnych – sięgnie 23 mln zł.
- Sytuacja finansowa przeciętnej polskiej rodziny w ostatnim roku generalnie poprawiała się. Doszło 500+ na pierwsze dziecko, podatek PIT został obniżony (lub dla młodych - zlikwidowany). Natomiast sytuacja polskich samorządów jest trudniejsza. Przyczyniły się do tego dwie zmiany - co do zasady korzystne dla obywatela, lecz komplikujące plany gmin. I to będzie widać w projekcie naszego budżetu na 2020 r – napisał na FB Jacek Orych.
Samorządowiec nawiązuje do dwóch kwestii: zmian podatkowych w PIT (samorząd otrzymuje ich część) oraz podwyżek dla nauczycieli.
- Dla wielu samorządów złą wiadomością było obniżenie PIT lub jego likwidacja dla młodych. Część tego podatku trafia bowiem do lokalnych budżetów. Koleżanki i koledzy z różnych miast wprost piszą, że w przyszłym roku będą dysponować mniejszymi wpływami niż w 2019 r. My w Markach mamy nieco lepszą sytuację, którą zawdzięczamy Wam, świadomym mieszkańcom. Dzięki temu, że ponad 1200 nowych osób rozliczając PIT wskazało w rocznym zeznaniu nasze miasto, nasze dochody z tego tytułu minimalnie będą wyższe niż w 2019 r. Co nie zmienia faktu, że do 2027 r. tzw. utracone wpływy z PIT (gdyby nie doszło do zmian) szacujemy na 70 mln zł. Łatwo sobie wyobrazić, ile moglibyśmy za to zrobić. Dlatego w kolejnych latach nadal będziemy Was prosić o rozliczania PIT w naszym mieście. Mieszkańców to nic nie kosztuje, a nam daje paliwo do inwestycji – opisuje Jacek Orych.
Drugim kluczowym tematem jest kwestia wynagrodzeń dla nauczycieli.
- Żeby było jasne – uważam, że ta grupa społeczna powinna być lepiej wynagradzana. Ale jestem też przekonany, że na ten cen środki w pełnej wysokości powinno przekazywać państwo. Żałuję, że tak się nie dzieje. W przyszłym roku subwencja oświatowa od państwa to ponad 32 mln zł. Tymczasem tylko na pensje nauczycieli przekażemy 45 mln zł. A to nie koniec wydatków na oświatę, które w przyszłym roku zbliżą się do kwoty 100 mln zł (dokładnie 98 mln zł). I będzie to największa pozycja w naszym budżecie na 2020 r. – uważa Jacek Orych.
Kolejną pozycją w wydatkach budżetu na 2020 r będą gospodarka komunalna i pomoc społeczna. Jest to kwota 69 mln zł.
- Niech nikogo nie zmyli ta liczba – nie rozdajemy pieniędzy na prawo i lewo. Tu największą część stanowią wydatki z programu 500+, w którym gmina jest tylko pośrednikiem – dodaje Jacek Orych.
Na trzecim miejscu pod względem wydatków znajdują się gospodarka komunalna oraz ochrona środowiska (czyli przede wszystkim wywóz i zagospodarowanie odpadów, do czego jako samorząd dokładamy), a na czwartym transport (m.in. dopłaty dla ZTM do pierwszej strefy biletowej).
Na wydatki majątkowe miasto przeznaczy ponad 32 mln zł.
- Rozpoczniemy m.in. zmiany wzdłuż Alei Piłsudskiego, mając na szczęście do dyspozycji unijne dofinansowanie na budowę tras rowerowych. Rozpoczniemy budowę Jowisza, Marsa, Saturna, czyli połączenie między Stawową/Sowińskiego a MCER. W pierwszej połowie roku powstanie nowe połączenie z Zespołem Szkół nr 2 przez Projektowaną i Turystyczną. Nadal będziemy remontować kamienice Briggsów, dotować wymianę kopciuchów i rozbudowywać miejski monitoring – wylicza Jacek Orych.
Burmistrz dodaje, że na stole leżą też duże (i kosztowne) projekty drogowe.
- Jestem przekonany, że nie trafią na półkę. Mamy pewien pomysł na ich niestandardową realizację, który przedstawię radnym na najbliższej sesji rady miasta – mówi samorządowiec.
TM
15 listopada 2019, godz. 16:54
#Inwestycje #Miasto
© Miasto Marki 05-270 Marki, Al. Piłsudskiego 95, 22 781 10 03
BYCHOWSKI - strony internetowe, sklepy internetowe - Marki, Warszawa